Autor |
Wiadomość |
robak |
Wysłany: Śro 19:16, 24 Sty 2007 Temat postu: |
|
ja mam książki,wykłady,a i tak nie wiem co robić i za co mam się zabrać..okropnie.. |
|
|
Lukasz gorski |
Wysłany: Śro 18:56, 24 Sty 2007 Temat postu: |
|
gorzej niz na botanice byc juz nie moze Ale bielanskiego czytac w tym momencie to jak dla mnie strata czasu.. no chyba ze sie nie ma nic innego.. |
|
|
tooler |
Wysłany: Śro 18:54, 24 Sty 2007 Temat postu: |
|
ja jestem widze ostro w plecy z tymi książkami nie mam wykładów wiec został mi jedynie Pan Bielański ogolnie to sie zapowiada hardcore |
|
|
Margos |
Wysłany: Czw 11:23, 21 Gru 2006 Temat postu: |
|
ale tu cichuuutko ... csssiii;) |
|
|
robak |
Wysłany: Pią 10:48, 15 Gru 2006 Temat postu: z czego uczyć się na egzamin? |
|
Do uporządkowania wiadomości i ogólnego zarysu (może nawet więcej niż ogólnego ) polecam "Krótkie wykłady - chemia nieorganiczna"Cox. Są w naszej bibliotece wydziałowej. To z nich dziekan kserował to, co ostatnio dał na wykładzie. (np. jest ten trójkąt wiązań chemicznych o którym mówił) Co poza tym? Trochę wypada przejrzeć Bielańskiego. I jeszcze "Podstawy chemii" Wandy Brzyskiej-wydawnictwo UMCS. Książka napisana naprawdę przystępnym językiem. A wy z czego się uczycie? |
|
|